Drogi, drogi, drogi

I to wcale nie o burmistrzu Sołtysie, który wczoraj spotkał się z mieszkańcami Klępska i Krężoł. Burmistrz w swych spotkaniach wiejskich (za dwa tygodnie w mieście) budzi sympatię i z tego wychodzi jego zachowanie jakby chciał każdemu sięgnąć gwiazdkę z nieba żeby zadowolić i pocieszyć. Ludzie generalnie z wielką sympatią zgłaszają mu swoje problemy (nie tak jak w Łęgowie). Darzą go zaufaniem i na prawdę zdarzają się tylko jednostkowi „maruderzy”, którym nie pasowało za burmistrzów Rakowskiego czy Odważnego, tak i nie pasuje teraz.
Rozmawiano w Klępsku o problemach kanalizacji, której termin przyłączenia do oczyszczalni nie jest znany. Także o tym, że aby działała ona sprawnie (kanalizacja) musi być jak najwięcej odbiorców gdyż gdy nie ma odpowiedniej ilości w sieci ścieków to stoją one i śmierdzą zamiast spływać do oczyszczalni. Jasno wyartykułowano iż po to się buduje kanalizację aby wszyscy z niej korzystali. Przy mniejszej ilości użytkowników ceny są wyższe bo np. amortyzacje płaci mniej osób czyli wychodzi drożej a to wpływa na całą cenę ścieków.
Mieszkańcy bloków zgłosili problem komina, który jest już w stanie fatalnym (temat nowy – nie było odpowiedzi bo trzeba sprawdzić).
A propos cen wody padło zapewnienie, że nie ulegną zmianie (chyba że Wody Polskie wprowadzą jakieś nowe ustalenia).
W przypadków odpadów komunalnych, cena może ulec w każdej chwili choć umowę mamy (Gmina Sulechów) do lutego 2021 roku. Jednakże już w okolicy mieszkańcy płacą po 22 -25 -28 i 30 zł od osoby. Zgodnie z wymogami prawa obowiązuje już segregacja przymusowa i firmy odbierające mają obowiązek sprawdzania na miejscu (przy odbiorze) czy w pojemnikach są odpowiednie frakcje. W przypadku niezgodności, robią dokumentacje foto graficzną i protokół, który przekazują pobierającemu opłaty (urząd). Odpady oczywiście zostają na posesji do czasu posegregowania. Oprócz tego Urząd Miejski (Gmina) nalicza kary w wysokości 200 do 400% stawki śmieciowej. W niektórych miastach już obecnie, żeby nie płacić takich kar, zasieki śmieciowe są najlepiej strzeżonym miejscem na osiedlach (np. Poznań). W ogóle cena śmieci ustalana będzie od tonażu wywożonych odpadów (zresztą już obecnie tak jest). Wkrótce ceny śmieci mogą w ogóle ulec zmianie jak i sposób rozliczania. W związku z nieuczciwością rodaków ustawodawca rozmyśla wprowadzenie rozliczania od:
– metrażu mieszkania (domu)
– ilości zużytej wody
– lub od głowy (obecny sposób, który się nie sprawdza.
Mieszkańcy kolejni skarżą się, że na blokach ludzie palą meblami żeby było taniej ale smród jest okropny (lakiery, kleje, okleiny sztuczne).
Skarżą się, że ktoś wodę podbiera a wszyscy muszą płacić ze wspólnoty.
Wracając do dyskusji na temat cen odpadów burmistrz wyartykułował, że realna cena w lubuskim to obecnie 25 złotych od osoby.
Wracając do bloków zgłoszono brak hydrantów a mieszkań bardzo wiele i różni ludzie mieszkają!!!
Zgłoszono postulat o wybudowanie cokołu pod ołtarz na miejscowym cmentarzu komunalnym.
Poinformowano burmistrza o kłopotach z drogą powiatową na Łęgowo. Po wichurach letnich połamane drzewa, pozrywana linia energetyczna w kilku miejscach gdzie podobno do dziś niektórzy (!!!) nie mają prądu a kikuty i gałęzie nadal stoją i leżą.
Kolejny problem to kanał D – zaniedbany, zamulony, nie czyszczony od roku.
Ostatnim problemem jaki poruszono w Klępsku to zjazd do wsi z DK 32 w Okuninie. Najpierw poproszono o działanie w sprawie oświetlenia skrzyżowania po czym Pan burmistrz wyartykułował informacje jakie posiada na temat przebudowy tego skrzyżowania. To co mieszkańcy usłyszeli to: w fazie projektowej jest rondo na tej krzyżówce w związku z opracowywaniem dokumentacji dojazdu do lotniska w Babimoście. Będzie więc rondo i zostanie rozwiązany problem komunikacyjny i zapewne będzie oświetlenie jego.
Na koniec Pani sołtys poprosiła o piasek do posypywania chodników we wsi przez mieszkańców w czasie zimy.
I takim sposobem zaczęto od drogi i skończono na nich.