Armagedon w Sulechowie

Normalna sobota przed niehandlową niedzielą w niewielkim Sulechowie. Godzina 10 z minutami, kiedy wjeżdżamy do centrum zauważamy dziwnie dużo samochodów. Na chodnikach niby nic wielkiego ale też sporo osób przewija się w różnych stronach. Pierwszy sygnał ostrzegawczy zbagatelizowany ale po…