Tragedia? Na szczęście nie

Dziś kilkanaście minut po 15.30 na trasie S 3 pomiędzy Zieloną Górą a Sulechowem (za mostem) doszło do najechania na siebie trzech samochodów osobowych. W wyniku kolizji nikt nie doznał obrażeń tyle że zanim to posprzątano utworzyły się ogromne korki (5 km w kierunku Sulechowa i 1 km w stronę Zielonej Góry). Ponownie musimy skwitować to zdarzenie, że ludzie nie umieją jeździć a dokumenty uprawniające do kierowania znajdują w chipsach.

Nie od parady będzie wspomnieć również o ciężkim dniu na S 3 gdyż koło Myśliborza zginął kierowca Mercedesa a przy zjeździe na trasę Północną (od Nowej Soli do Zielonej Góry) inny fatygant pozostawił na łuku niesprawną ciężarówkę!!! Ludzie – nie macie żadnej świadomości co robicie?

Całe szczęście że chociaż wczoraj na S 3 był spokój na całej długości kiedy ją przemierzaliśmy. To trzeba mieć pecha że się nic nie działo przez ponad 400 km…