Pomorsko – śmieci

To chyba główny temat spotkania burmistrzów (kolejnego z resztą), z mieszkańcami Gminy Sulechów. Jestem niemal na każdym więc chodzą już legendy, że jak wpadam na zebranie to znaczy że więcej nikt nie przyjdzie. Dziś jednak się to nie sprawdziło bo chwilę po mnie przyszła kolejna osoba i kolejna i … koniec. Zaglądał jeszcze ktoś potem ale nie wszdł.
Kiedy przyszedłem przed 17 – stą rozmowa już trwała, oczywiście na temat przyszłości Pomorska jaka będzie po wybudowaniu mostu oraz przywróceniu żeglowności Odry bo od tego zależy ich dostęp do świata (najprostszy). Jest oczywiście inny ale droższy i kosztowniejszy, przez Sulechów, Cigacice albo obwodnice.
Potem to już normalka jaka występowała w innych wsiach gminy. Śmieci, śmieci, śmieci wszędzie. Nic nie znaczy dla mieszkańców, że wysypisko za wsią jest zamknięte i nie wolno wywozić bo po co skoro przyjeżdżają do domu i zabierają z podwórka(?). Nie ma w ludziach tej wiedzy a szkoda bo to rozwiązania doskonałe niemal. Nie trzeba ładować (strata czasu) na przyczepki (do auta), jeździć do lasu (strata paliwa) i jeszcze narażać się na wstyd (foto pułapki) jak zostanie ujawnione nagranie publicznie. Jednym słowem strata za stratą, wraz z dobrym imieniem. Wszyscy zebrani wraz ze mną i burmistrzami są za tym (zależy nam na tym) aby było czysto! I jeśli nie przypilnujemy siebie na wzajem, nie będziemy wytykać palcami brudasów – nic się nie zmieni. Kolejny problem to ścieki i smród jaki się snuje z kanalizacji burzowej bo „sprytni mieszkańcy” podłączają się do kanalizacji burzowej aby tanio pozbyć się ścieków. Aż dziwi niefrasobliwość „spryciarzy” tych poczynań. Wszystko jest do sprawdzenia, odnotowane dawno w rejestrach więc nawet nie trzeba chodzić po domach tylko wystawiać nakazy płatnicze…
Kolejny problem, jak w każdej wsi to oświetlenie. Mieszkańcy zwrócili uwagę na brak oświetlenia ulic w rejonie nowo wybudowanych domów (Krótka – kierunek Brzezie Pomorskie), skrzyżowanie drogi wojewódzkiej z drogą na Brzezie P.
Kolejne pytania dotyczyły budynku szkoły (pałac). Co z nim? Burmistrz zapewnił, że do czasu istnienia przedszkola będzie ogrzewany i pod opieką. Jaka będzie jego dalsza przyszłość? Na razie nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Wielkich możliwości nie mamy gdyż na 2 mln 200 tys. kosztującą Nas edukację w Gminie Sulechów (zadanie zlecone przez rząd RP) otrzymaliśmy od niego zaledwie 700 tys! Jasno widać, że te 1,5 mln musimy dołożyć z własnych środków, które można było wydać na inwestycje np. drogowe lub oświetleniowe.
Ponadto mieszkańcy, podobnie jak dwóch innych miejscowości, zgłosili problemy z „pogłowiem” wolno żyjących psów i kotów. Prosili o program pomagający im w zahamowaniu tego procederu poprzez sterylizację (150 zł od 1 sztuki).
Problemy mają również z motocrosowcami niszczącymi im pola i drogi oraz niezachowującymi odpowiednich prędkości w terenie zabudowanym (Chrobrego z promu).
Pomimo ponad godzinnego spotkania i rozmowy w sali wiejskiej, która nota bene po remoncie wygląda imponująco, rozmowa nadal trwała równiez po wyjściu przed salą…