Tylko 1 punkt

Za nami kolejny mecz piłkarski na boisku w Leśnej Górze. Miejscowa Mewa (z Cigacic) podejmowała drzonkowian z Raculi (może raculan z Drzonkowa?). W sobotnim spotkaniu przy nielicznej (ciągle mały doping Mewy) publiczności miejscowej Mewa Cigacice uległa Drzonkowiance Racula 3 : 3 choć do przerwy było całkiem dobrze, 2 : 0.

Do pierwszej połowy Mewa Cigacice, po porażce w złym stylu, wyszła naładowana uwagami trenera i chęcią podniesienia się po klęsce w Zielonej Górze. Pierwsza minuta meczu i już pierwsza kartka dla gości – Maciej Grochowski (DR) dostaje wilczy bilet i musi opuścić boisko (czerwona kartka). Zapowiada się ciężki mecz. Chcąc jednak udowodnić, że to było nieporozumienie cigaciczanie zaatakowali ostro i już w 9 minucie mamy 1 : 0 dla miejscowych (Paweł Panasiuk z asystą Karola Pudzianowskiego). Kilkanaście kolejnych minut to kolejne ataki na bramkę Drzonkowianki, które w rezultacie dały drugą bramkę Mewie. Piękne okienko zaliczył Dariusz Kostański z dedykacją dla kilku dniowej Jagódki (nowo narodzona córeczka snajpera Mewy). Kilkanaście kolejnych minut gry i kolejna szansa na podwyższenie wyniku ale kapitan Mewy jej nie wykorzystał wykonując rzut karny. Na przerwę schodzą z wynikiem 2:0 i wynikiem 3-2 w kartkach żółtych.

Po przerwie Drzonkowianka przejmuje inicjatywę z każdą minutą a Mewa jakby słabła. W 56 minucie Drzonkowianie strzelają pierwszą bramkę (R. Kifert i 2 : 1). Trzymają Mewę w obronie do 82 minuty kiedy to J. Marciniak zdobywa dla Drzonkowianki. Od tego momentu gra staje na ostrzu noża i obie drużyny dążą do zdobycia pełnej puli punktów w meczu choć przegrać z wice wice liderem to nie hańba aczkolwiek u siebie to już wstyd. W ciężkim boju Mewa przejmuje prowadzenie w 86 minucie (Karol Pudzianowski i 3:2 dla Mewy). Wydaje się że już nic nie może im odebrać zwycięstwa ale nic bardziej mylnego, na boisku od 1 minuty rządzi … sędzia. W 90 minucie dolicza do czasu gry 7 minut!!! do regulaminowego czasu gry. Broni się Mewa przed naporem Drzonkowianki dzielnie ale po rzucie rożnym w wykonaniu gości wpada bramka i sędzia kończy mecz 🙁

Mewa Cigacice – Drzonkowianka Racula 3:3 (2:0)

Bramki: Paweł Panasiuk, Dariusz Kostański, Karol Pudzianowski

Skład: Marcel Konopka (’65 Tycjan Karolewski) – Łukasz Mielczarek, Krzysztof Bajor (c), Karol Piotrowski, Adrian Skiba – Mateusz Rauba, Kacper Oklejewicz, Mateusz Szczublewski (’67 Konrad Malinowski), Dariusz Kostański – Paweł Panasiuk (’87 Józef Siemaszko), Karol Pudzianowski (’89 Wojciech Pawłowski)

Szkoda tej ciężkiej walki o jeden punkt ale to i tak lepiej niż wcale. Walczyć trzeba dalej dlatego też zapraszamy na kolejny mecz Mewy Cigacice (9 w tabeli), który już 1 maja w Ciborzu z miejscowym Medykiem (12 w tabeli). Miejmy nadzieję że nie wyleczą Naszej drużyny z wygrywania kolejnych meczy choć pamietamy poprzednie porażki tamże. Kolejny mecz u siebie Mewa zagra 4 maja z Klonem Babimost (7 w tabeli), który gra nie równo i potrafi u siebie przegrać a zwyciężyć w gościach :/ (chociażby w Ciborzu 2:3).