Mewa – cienko śpiewa

Mewa – to pospolity ptak wodny jednak nie o nim będzie dzisiaj. Najbliższa nam jest Mewa Cigacice, Środowiskowy Klub Sportowy, która przez remont starego mostu w Cigacicach, wypadła z gry w klasie A.

Po zakończeniu tego remontu piłkarze i działacze podnieśli się z niebytu i powoli odzyskują stracone pozycje, formę i doświadczenie. Przyszło im za to słono płacić i jedyna pociecha w szeregach, że są w najlepszej lidze świata ( z której się nie spada). Jednak brak formy czy też umiejętności nie cieszy w ogóle kibiców, którzy jeszcze przychodzą na mecze. Nie dają nic reprymendy trenera z ławki bocznej czy też w szatni a kibice by chcieli obejrzeć ich starania o kolejne punkty (2:3)

Dzisiejszy mecz również, zniechęcił do odwiedzin stadionu w Leśnej Górze, i to już po trzech pierwszych kwadransach gry. Piłkarze trochę się „odbudowali po przerwie ale starczyło sił zaledwie na wyrównanie. Do końca dowieźli wynik ratujący choć jeden punkt kiedy z Pałcka wywieźli trzy!

Mewa Cigacice – Czarni Pałck 3 : 3 (w rundzie jesiennej 4 : 1)

Mewa Cigacice po przegranym tydzień wcześniej meczu w Podlegórzu ze Wzgórzem, zamieniła się z nimi miejscami. Obecnie po 15 meczach zajmuje 4 miejsce z 25 pkt za Wzgórzem Podlegórz 28 pkt, TS Przylep 36 pkt i Odrą Nietków 42 pkt. Tuż za nimi na 5 miejscu Klon Babimost (który gra coraz lepiej) i Czarni Pałck (dzisiejszy rywal) z dorobkiem 14 pkt. 11 pkt to jest duża różnica w klasie gry więc szukamy odpowiedzi: co jest grane?

WJW