Pięciowieś przede wszystkim

Już od wielu lat satelitarne miejscowości Cigacic, zrozumiały że większy może więcej i rozpoczęły działania wspólne z sąsiednimi sołectwami.

Kiedyś tylko jeden sołtys uśmiechał się do drugiego i próbowali coś wspólnie zrobić. Pamiętam jak Pani Bożena z Górzykowa próbowała znaleźć nić porozumienia z Aktywnymi Babeczkami i jak to się udało przy okazji Kiściozjazdów. Wtedy dostrzeżono, ze to jest dobre.
Podobnie, kiedy Przystań Tu organizowała jakieś imprezy zapraszała do współpracy sołectwa z okolicy. Zadziało się tak po kilku imprezach Stowarzyszenia Regionu Cigacic i sołectwa Cigacice w sąsiedztwie na Przystani Wodniaków nad Odrą.

Kiedy ludzie poznawali nowych znajomych (sąsiadów) i gości przybyłych z okolicy bliższej i dalszej – zauważono, że to jest dobre. I tak się to wszystko ruszyło. Obecnie takie poznawanie siebie na wzajem i chęć wspólnego działania spowodowała, że w okolicy powstały i powstają nowe stowarzyszenia, organizacje i grupy nieformalne. Gdyby nie „covid” było by ich znacznie więcej ale teraz wszystko można nadrobić biorąc „plusy” od obecnego rządu. Czynią to niektórzy z pożytkiem dla społeczeństwa.

Jak się dowiadujemy podobne trendy zapanowały również w sąsiedniej mieścinie pewnego Janusza i Grażynki, konkretnie w Zawadzie – dzielnicy Nowego Miasta, która graniczy bezpośrednio z Pieciowsią. I to jest pewnie przyczyną aktywności mieszkańców dawnej sąsiedniej wioski. Podobnie jak w Cigacicach (mimo, że mają swoją salę wiejską) życie kulturalne skupia się w okół centrum edukacyjnego jakim jest dawna i obecna Szkoła Podstawowa. Co się zadziało obecnie widać na plakacie poniżej. Zatem jak komu mało aktywności w Pięciowsi może się zapisać tamże.

Waldek Włodek