Mistrz równy uczniowi

To jest zasługa Prawa i Sprawiedliwości, pana marszałka, pana premiera i naszych posłów – mówił pewien były „złodziej” (co ukradł księżyc) na wiecu w Białymstoku.

Normalnie jakbym słyszał pewnego premiera zwanego Pinokio, który w miarę mówienia swoich niedorzecznych kłamstw, tak się nakręca jak maszynka do mięsa. Dobrze, że tym mięsem nie rzuca choć na taśmach nagrane jest, że „za miskę ryżu będziemy robić”.

A propos wypowiedzi w Białymstoku, tym słowami w zdziwienie wprawił nie jednego miejscowego członka partii, której lideruje od lat. Jak sami mówią:
– Ręce nam opadły, szczęka też, wszystko, jak się słyszy takie coś. Tylko wzruszyliśmy ramionami. Każdy, kto tu żyje, przecież dobrze wie, jak jest naprawdę
 – Na pewno rozwój miasta to sprawa zespołowa, ale nie ma co ukrywać, że Truskolaski w sposób perfekcyjny wykorzystał środki unijne. Można powiedzieć, że miasto zostało zabetonowane, ale nastąpił skok cywilizacyjny, jeżeli chodzi o infrastrukturę. Nie jestem wielbicielem prezydenta Truskolaskiego, ale nie można mu odbierać jego zasług …

Więcej przeczytacie państwo na www.msn.com