Kończy się właśnie dzień a zarazem tydzień pełen wrażeń i wydarzeń jakie chyba w takiej ilości nie występowały w jednym czasie w tej Naszej małej Ojczyźnie. Ojczyzna ta to Nasza Pięciowieś (Cigacice – Górki Małe, Górzykowo, Leśna Góra i Nowy Świat). Można by powiedzieć: Księstwo Nadodrzańskie. W ostatnich dniach w tych naszych włościach przeżywaliśmy najazd setek gości, którzy chcieli zobaczyć (wziąć udział) Festiwal Rytmy Odry, spróbować swoich sił w warsztatach filmowych Laboratorium Rejs czy w końcu posłuchać duetu cygańskiego w Górzykowie, Hitem jednak ponad wszystko okazał się obrządek z okazji Nocy Kupały (dla niezorientowanych – swojskie święto zakochanych), który w piątkowy wieczór został odprawiony na Odrzańskim brzegu nieopodal Przystani Tu. dziesiątki pań i panien w białych strojach i z wiankami na głowie (poprzedziły je warsztaty z wicia wianków) paradowały po nabrzeżu i odprawiały pogańskie gusła. Żeby nie było, że mamy coś do tego, po prostu taka jest prawda. Więc świtezianki czy jak im tam prowadziły niezamężne panny przez cały „proces”, obmadlały je, obsypywały kwieciem a potem kazały skakać przez płonące polana wprost pod „prysznic” brzozowymi witkami z kropel wody zaczerpniętej z rzeki. Tym obrzędom na poprawę swego powodzenia (pewnie dla większego szczęścia) poddawali się również panowie co widać na wielu fotkach prezentowanych na FB przez uczestników i organy samorządowe.