Ojej jakie nieszczęście

Ostatnimi czasy most w Cigacicach stał się oczkiem w głowie, języczkiem uwagi wszystkich mediów, polityków i Bóg wie jeszcze kogo. Tak bardzo wszyscy przejęci jego losem. Jedynie władza miasta Zielona Góra ma to wszystko gdzieś. Winę zganiają za wszystko na Powiat, Powiat odbija piłeczkę do miasta a Ci w swej nieomylności tłumaczą się składowiskiem odpadów w Przylepie. Żaden z nich nie ma odrobiny honoru i nie wspomina o umowie (porozumienie na papierze) podpisanej przez Starostę (ciągłość władzy) i Janusza Kubickiego („prezydęta” bo prezydent by dotrzymał słowa). W niej to stoi jak byk że niemal 7 000 000 milionów (słownie: siedem milionów zł) miasto zainwestuje w most by utrzymać go w przejezdności dotychczasowej. Niestety ciemnota to kupi i tak się stało. Teraz prezydęt jest władzą w wielkim mieście Zielona Góra i teoretycznie – mogą mu…

Wracając jednak do mostu to już 5 lat temu ówczesny radny Regionu Cigacic w Radzie Miejskiej był w sprawie mostu u tego pana co najmniej dwa razy prosząc o spowodowanie remontu, montaż kamer aby karać nie przestrzegających przepisów o tonażu na moście żeby nie doszło do tego co mamy obecnie. Zawsze odpowiedź była jedna: szukamy środków na remont. Nie docierało do niego że wystarczy zamontować kamery na moście i sami kierowcy – piraci za to zapłacą. I co? NIE ZROBIONO NIC. Tylko byli mundurowi z UM ZG opowiadali bajki szkołom jazdy o kamerach na moście a jakoś żaden nie otrzymał do dziś żadnego mandatu za przejazd przez most ponad normatywnym pojazdem. Stracą teraz za to rolnicy uprawiający ziemię po drugiej stronie rzeki i miejscowi przedsiębiorcy…

A prezydęt dalej nic nie robi tylko na portalu społecznościowym chwali się jak to się biega w godzinach pracy po lesie czy jaka pyszną kawkę w Urzędzie Miasta spija z nudów…

cytat i foto z fb „kawa z rana smakuje jak… Miłego dnia”

News Lubuski informuje

Gazeta Lubuska nadaje