Do lasu na smyczy

W Polsce jest ustawowy zakaz prowadzenia psa w lesie luzem – bez smyczy. Jednak jak nam wiadomo, większość psiarzy tak kocha swoje zwierzęta, że zrobi dla nich wszystko nie mając świadomości jak np. działają wilki napotykając takiego psa …

Poza tym ten ustawowy zakaz z 1991 roku jest potrzebnym zapisem z przyrodniczego punktu widzenia. Mamy w lesie przecież nory zwierząt, gniazda ptaków nisko położone. W te miejsca może wtargnąć pies. Niestety ludzie nadal lekceważą ten przepis zwykle twierdząc, że piesek nikomu nic nie zrobi. Tabliczek nie da się ustawić, gdyż średnio przeciętne nadleśnictwo zajmuje około 20 tys. ha, więc tych „wejść” do lasu jest mnóstwo.
Niemożliwe jest oznakowanie całego lasu. Łatwiej jest w parkach narodowych, gdzie zwykle jest kilka wejść z miejscem, gdzie kupuje się bilet. W zwykłych lasach do lasu wchodzi się wszędzie i nie trzeba chodzić tylko wyznaczonymi szlakami. Kiedy ludzie zrozumieją, że nawet zwykły spokojny kanapowiec ma w lesie zupełnie inny instynkt i inne potrzeby niż w mieście oraz stanowi najczęściej zagrożenie dla zwierząt leśnych?

J.D.