Ta stara prawda kolejny raz sprawdziła się doskonale i to nie przypadkiem w naszej sulechowskiej wsi, jednej z najbardziej zorganizowanych – Kalsku.
Wczorajsza potańcówka w Kalsku zorganizowana przez wolontariuszy z organizacji kalskich już za nami. Jak wyrażają się bywalcy wiejskich imprez pod chmurką: to była bardzo udana impreza, świetna impreza. Dla każdego coś dobrego więc i dzieci i młodzież i dorośli bawili się dobrze, było sympatycznie. Komentarze na portalach społecznościowych na różnych profilach rozpływają się nad cudowną realizacją i wspaniałym pomysłem Pani Sołtys Krystyny Talagi.
Pamiętajmy jednak o niezawodnym haśle obowiązującym w organizacji wszelakich pomysłów: R A Z E M M O Ż E M Y W I Ę C E J, dlatego powodzenie tego wydarzenia to zasługa bardzo wielu Kalszczan i ich pomysłowości oraz znajomościom. To również bardzo ważny element współpracy jakie na takich imprezach się nawiązuje dzięki rozmowom, czynom i pomocy jeden drugiemu. Brawo Kalsk 👏 👏 👏
Osobiście i przez media Pani Sołtys dziękuję wszystkim, którzy się przyczynili do powodzenia tej imprezy:
„Za uświetnienie naszej imprezy dziękujemy:
*** Vito Witold Ostynowicz,
* Katarzyna Ostynowicz – Studio Rakieta,
* Kaja Koziorowska,
**** Popelyna,
* Adam Orwat
*** DJ. Adam.
** Pizzeria Mafia Sulechów i
** Koło Gospodyń Wiejskich w Kalsku
– dziękujemy za ciasta, kiełbaski, napoje i wszystko pozostałe
Dziękujemy wszystkim którzy przyczynili się do powstania tej imprezy.”
Waldek Włodek
foto Sołectwo Kalsk