A może jednak nie?

Już zabłysły światła sygnalizatora i mostki wykończone na luks. Wydawać by się mogło że roboty w końcu przeszły do historii a tu nagle …
Otóż 31 stycznia na trasie Zielona Góra – Cigacice zniknęły ostatnie ślady działań budowlanych z ostatnich dwóch lat czego byliśmy świadkami przez długie miesiące. Wyrównano wszelkie nierówności, poukładano i wylano asfaltem nowe ścieżki rowerowe, wybudowano nowe „hopki” w celu podniesienia bezpieczeństwa rowerzystów i pieszych, po prostu wyższy level bezpieczeństwa w Zawadzie. Na koniec włączono sygnalizację i już wiadomo, inwestycja pod nazwą „Ścieżka rowerowa Cigacice – Zielona Góra” została zrealizowana i oddano ją do użytku.
Tak się Nam wydawało jednak jak się okazało odbiór był warunkowy (termin) a do poprawki zostało parę drobiazgów, które jak się okazało już w następny dzień roboczy pracownicy wykonawcy próbowali usunąć. Jak zwykle do pracy tak i do poprawek ekipa pokazała się od 7 rano i tak przez dwa dni podziałali usuwając niedociągnięcia.
Teraz wszystko pięknie lśni nowością i można w pełni korzystać z bezpiecznej drogi do pracy. Nawet widać jak ludzie jeżdżą o każdej porze dnia i nocy. Dziś nawet zauważyliśmy najpierw rowerzystę w Górzykowie a potem w Cigacicach i pod Stożnym (tego samego). Jak znamy życie jeździ pewnie co dziennie 🙂