Remontujemy mosty starosty

Jak się dzisiaj okazało do remontu mostu w Cigacicach chciało przystąpić siedmiu oferentów. Ich rozpiętość cenowa, mimo od dawna wiadomej kwoty na remont, balansowała od około 11mln do około 48 mln złotych. Skąd taka rozpiętość cenowa głowią się również członkowie komisji przetargowej. Jest to teraz wielki problem dla członka zarządu Mirosława Andrasiaka jak i Starosty i całej komisji. My zaś podejrzewamy, że ta kwota 48 mln może być ością niezgody ale to rzeczywisty koszt(!) i ten oferent będzie zgłaszał na pewno zastrzeżenia do rozstrzygnięć przetargu. Doprowadzi to zapewne do wielomiesięcznych opóźnień w realizacji remontu a tym samym przekazaniu mostu po remoncie do użytku. Szykuje się zatem długi okres okrężnej drogi do pracy i wielogodzinne postoje w korkach w przypadku wypadku czy chociażby zwykłej kolizji. Nic nie da drugi most na Odrze skoro i tak wypadki są i będą. Policjantów co raz mniej a i rządząca dobra zmiana nie kwapi sie do rozwiązania ważkich problemów tylko się kąpie we własnym szambie (Banaś, Macierewicz, Jarosław).
Mamy nadzieje jednak że do tego nie dojdzie i rząd się obudzi w końcu albo … ich po prostu wywalą…