Re: Rety nic nie wiemy

Wielkie oburzenie po ww. artykule, Naszym zdaniem, nie znajdują żadnego usprawiedliwienia. Podajemy tylko i wyłącznie fakty z jakimi się zderzamy co dnia na ulicach miast i wsi. Przedstawiamy je jak umiemy i jedyne co można nam zarzucić że piszemy tak rzadko. Informujemy również, że jeśli nie zgadzamy się z czymkolwiek to piszemy komentarz z wyjaśnieniem, zapytaniem czy sugestią zmian. Co prawda nie robimy w zasadzie tego i nie zmieniamy wersji „zeznań” ale może się zdarzyć, że się bardzo pomyliliśmy więc ze skruchą podwiniemy ogon i napiszemy sprostowanie.

Gdyby jednak to kogoś nie satysfakcjonowało to:

P R Z E P R A S Z A M Y

Poza tym informujemy:

że karma wraca (więc nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe)

Waldemar Włodek

admin

Panie Mirosławie – Wielkie Gratulacje.