Te(a)trycy i Halinka

Dziś na zaproszenie Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze i samej autorki wzięliśmy udział w nieszablonowej premierze najnowszej książki Haliny Bohuta-Stąpel – SZACUN PANIE JURANDOT. Samo spotkanie nosiło tytuł: „Wieczór z balladą podwórkową czyli profesje z lamusa” i było pełnym atrakcji wydarzeniem teatralno-muzycznym, na którym pojawiło się wiele znanych twarzy, którzy i Nam sprzyjają. Podczas wydarzenia, którego moderatorami była sama autorka i Janusz Łastowski, zaprezentowano nie tylko rzeczone ballady ale i w przebraniach z epoki – postacie odgrywające niegdysiejsze zawody. Publiczność licznie wypełniająca salę witrażową MZL zobaczyła: gazeciarza, apasza, węglarza, złodziejkę kieszonkową a nawet pannę dochodzącą (cokolwiek by to nie miało znaczyć). Ponadto w programie który trwał bardzo długo (choć czas zleciał szybko) wystąili ponadto: grupa teatralna – Te(a)trycy, bracia Skalscy, Aleksandra Matusiak-Kujawska i kabaret Dojrzałych Dam.

Przypomnijmy, że publikacja „Szacun, panie Jurandot” jest formą nagrody dla H. Bohuty-Stąpel za zajęcie pierwszego miejsca w ubiegłorocznym konkursie literackim organizowanym przez Towarzystwo Miłośników Zielonej Góry WINNICA.

wstęp i powitanie ogromnej rzeszy słuchaczy również stojących (jaskółki- dawniej)

po opowieści o kobiecie w spodniach (George Sand) i Chopinie zasiadła do fortepianu by zagrać…

następnie z wielkiego Polaka przeskoczyła na wielkiego Anglika i dywagowała o Szekspirze a Te(a)trycy odegrali sztukę Romeo i Julia przerobioną przez autorkę tego wieczoru…

i jeszcze wiele rzeczy się działo na tej scenie …

tutaj: Dziewczynka z zapałkami i jej ojciec Pucybut