Na święta nie dojechał

Jak to się mawiało: gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy. Tym sposobem za wszelkie zło można obarczać diabła i inne złe moce … tylko nie siebie.

Niestety, właśnie to nie diabeł a nasza nieuwaga jest częstą przyczyną zdarzeń drogowych, wypadków w pracy czy nawet w domu. Rutyna i pewność siebie zabija (w najgorszym przypadku) w takim samym stopniu. Do tego należy dodać brawurę, małe umiejętności czy chociażby szybkość lub lekceważenie przepisów, które było nie było, są po to żeby je przestrzegać.

W sobotnie popołudnie, w wigilię Wielkanocy, na drodze powiatowej prowadzącej z Zawady do Cigacic (tuż przed mostem) miało miejsce zdarzenie zakwalifikowane jako wypadek. Motocyklista nie zachował ostrożności, nie dostosował szybkości do warunków drogowych i łamiąc przepisy (wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, doprowadził do zderzenia z pojazdem osobowym, który to skręcał w lewo. W wyniku zdarzenia ucierpiał motocyklista i jego pasażerka, którzy po przyjeździe służb ratowniczych zostali zabrani do szpitala. Kierowcy auta nic się nie stało ale auto ucierpiało trochę. Motocykl natomiast będzie wymagał grubszej naprawy o ile motocyklista zechce się nim zająć po opuszczeniu szpitala.

W akcji udział brały 3 zastępy Straży Pożarnej, Policja i pojazdy Ratownictwa Medycznego…

Waldek W.