Okręgówka w Kargowej v. 2

Przed nami jeszcze jedna kolejka w Jako Klasie Okręgowej. Jednak jak to bywa zwykle przed ostatnimi meczami wiadomo z góry kto polegnie, kto awansuje a kto zostanie w danej klasie. W końcu pracuje się na to od jesieni.

Wiadomo zatem, że z czterech drużyn z naszego powiatu (zielonogórski) w Jako okręgówce pozostanie na pewno:
Piast Inex Czerwieńsk (m. 8, 43 pkt po 12 zwycięstwach i 7 remisach, 10 porażek),
Zorza Ochla (m. 10, 37 pkt po 11 zwycięstwach, 4 remisach i 14 porażkach)
i bliska nam, Cargovia Kargowa (m. 11, 35 pkt po 10 zwycięstwach, 5 remisach i 14 porażkach).
Czwartemu zespołowi z naszego powiatu (Drzonkowianka Racula) nie udał się ten sezon w Jako klasi okręgowej i zapewne wróci do klasy A.

Niestety nie wszyscy mogą być wygrani, bo po to się gra aby awansować dalej lub nie gra, żeby spaść niżej. Cargovi jako beniaminkowi klasy okręgowej początkowo nie wiodło się najlepiej. Najpierw remis u siebie (5:5), przegrana w Ochli (3:5), łomot w domu (0:6), potem minimalna przegrana w Krośnie (1:2), kolejny remis w domu (3:3) i w końcu w VI kolejce upragniona wygrana, tym lepsza bo na wyjeździe: 2:1 z Piastem Inex Czerwieńsk.

Następne mecze to znów fala porażek, doświadczeni okręgówkowicze dzięki beniaminkowi dorabiali się na każdym meczu o kolejne bramki i punkty na wyjazdach i na swoich boiskach. Przez następne pięć kolejek punkty z Kargowej wywieźli Błękitni Ołobok i Unia Kunice Żary. Na swoim boisku Cargovi punkty urwali jasienianie i w końcu wygrana nr 2 (tym razem w domu). W 10 kolejce na własnym stadionie Cargovia się podnosi i wygrywa z Dozametem Nowa Sól 2:1.

Niewielka wygrana ale jednak wygrany mecz u siebie. Wiara kibiców w Cargovię powraca i zawodnicy czują się pewniej przed następnymi meczami. Już w następnej kolejce remisują na wyjeździe z Drzonkowianką a tydzień później, u siebie, pokonują Pogoń Wschowa 2:1. Kolejny wyjazd do Górzyna i remis z Kado 2:2. Tydzień później, na własnym boisku gromią Iskrę Małomice, której zabrakło iskry do gry. Nie zaskoczyło…

Cargovia uniesiona wielkim zwycięstwem w kolejnych spotkaniach dostaje na głowę „zimny prysznic” po kolei Łęknicy (5:1), w Jaromirowicach (4:3) i w Szprotawie (znowu 6:0). Dopiero kolejne spotkanie w domu z Tęczą Homanit Krosno (19 kolejka) odbudowuje wiarę w siebie i własną publiczność. Wygrana 3:1 daje skrzydła na kolejny mecz, w którym, w Szczańcu pokonują miejscową Victorię Waluś Trans 2:1.

Kolejne mecze z różnym powodzeniem jednak, jak się właśnie dowiadujemy, sukcesem obrony pozostania w Okręgówce na kolejkę przed końcem rozgrywek. Należy zakłada, że i ostatni mecz wygrają i w przyszłym sezonie dadzą lekcje następnym beniaminkom Okręgówki.

Życzymy jak najlepszych wyników bliskiej nam Cargovi ale i pozostałe nasze zespoły wspieramy w bojach o jak najlepsze pozycje w swoich ligach.

Do zobaczenia na Sulechowskiej 1