Nie … rozważni odważni?

Takie sytuacje widzi się bardzo często: staranowanie hulajnogą pieszych bo nie dość, że jedzie to jeszcze gada przez telefon. Szaleją i na jezdniach i chodnikach. Nit tego nie kontroluje i nie ma bata na nich…

Dziś na ul. Zacisze w Zielonej Górze, koło 15 tej (na wysokości nr 16) doszło do kolizji hulajnogi z Volkswagenem Cady. Hulajnoga poruszała się chodnikiem z dwoma pasażerami. Kiedy postanowili nagle przejechać przez przejście dla PIESZYCH, potrącił ich samochód poruszający się prawidłowo po jezdni.

Jak wynikało z obserwacji i wywiadu przeprowadzonego przez służby badające sprawę na miejscu, panowie naruszyli zasady ruchu drogowego za co poniosą konsekwencje finansowe. Poza tym w wyniku upadku doznali potłuczeń jakby na własne życzenie. Na własne ale z braku rozwagi kierującego hulajnogą.

Przypadek ten to albo zwykłe cwaniactwo albo też w Zielonej Górze tak mało zarabiają, że nie stać pracowników nawet na własne hulajnogi czy bilety komunikacji miejskiej. Po zapłacie grzywny nie będzie ich nawet stać na autobusowy bilet :/

Na miejscu po zgłoszeniu pojawił się Ratownik medyczny na motocyklu, karetka pogotowia i patrol Policji.

wjw