Na ślizgawice … ścieżka

Od dwóch dni trąbią, że będzie zmiana pogody. Podniesie się temperatura co spowoduje opady deszczu ale należy uważać bo ziemia zamarznięta.

I co – rodzi się pytanie? Panie, a kto tego słucha …
No więc jak nie słucha się tak ważnych informacji podawanych na różnych stacjach radiowych czy telewizyjnych mamy efekty jakie mamy. Jak się dowiadujemy w Pogotowiu Ratunkowym, dziennie karetki około 12 razy wyjeżdżają (w okresie zimowym) do zdarzeń z powodu upadków na śliskiej nawierzchni. Dzisiejszego wieczoru (!) już wyjeżdżali kilkanaście razy. Padający od ponad trzech godzin deszcz zamienił drogi i chodniki w jedną wielką ślizgawkę. Nogi na chodnikach i drogach rozjeżdżają się w dowolne strony. Podnieść się nie idzie bez pomocy czy jakiegoś podparcia.

Jak nam donoszą internauci oraz na różnych portalach społecznościowych, całe lubuskie i wielkopolska oblodzona. Uważajcie prosimy i szybkość odpowiednia do warunków drogowych.

Po 21.15 kiedy do Cigacic zaczęły jechać auta z ludźmi na trzecią zmianę do potentata wełnianego, zaroiło się od pojazdów. Jednak nie wszyscy zachowywali należytą szybkość. Na skutki nie trzeba było dłużej czekać, po chwili na drodze powiatowej za Nowym Światem w kierunku Cigacic doszło do kolizji dwóch pojazdów. Sześcioletnia Kia nie zdołała zatrzymać się na czas kiedy za zakrętem nagle pojawił się na prawym pasie samochód. Mimo prób sterowania KIA uderzyła w tylną lewą lampę Peugota rysując sobie cały bok. Peugot z rozbitą lampą dopiero wtedy zjechał na pobocze. Całe szczęście, że nikomu się nic nie stało a było blisko bo właśnie pasażerowie Peugota chcieli się zamienić miejscami za kierownicą. Kierująca nie miała doświadczenia na takie warunki i chciała ustąpić miejsca doświadczonemu koledze, który jechał jako pasażer. Niestety, nie zdążyli …

nie można po szosie to jazda po ścieżce po śniegu jest lepsza?

Chwilę wcześniej na ścieżce rowerowej widziany był inny pojazd, który uznał, że po śniegu będzie się jechać bezpieczniej! Ciekawe dla kogo???

WJW