Honor żołnierza

Trudno się nie zgodzić ze stwierdzeniami faktów w poniższej wypowiedzi byłego żołnierza.

Koledzy Żołnierze,
po raz kolejny politycy z nas kpią.
Jak wtedy, gdy:
– 1Dywizja Pancerna pod Lenino straciła 25% stanu osobowego dla Stalina, – gdy stalinowski prokurator Henryk Świątkowski (wujek braci Kaczyńskich) za walkę o wolność Polski posyłał na śmierć Witolda Pileckiego i innych bohaterów,
– gdy wojsko wykonywało wolę partii — przeciwko robotnikom na Wybrzeżu.
Kiedy po raz kolejny obserwowałem, jak żołnierze w mundurach, publicznie i w towarzystwie policjantów kradną wieniec spod pomnika smoleńskiego, zrozumiałem, że etos Wojska Polskiego pod patronatem PiS-u upadł w polityczne bagno. Nie zmieniło tej oceny zaangażowanie wojska w wojnę z nieuzbrojonymi, głodnymi cywilami, często dziećmi na granicy. Tak politycy zasłaniają swoją indolencję, niekompetencję i butę wojskowym mundurem.Bombardowani jesteśmy informacjami wojny propagandowej o zakupach najnowszego sprzętu, najdroższych samolotów, rakiet, o budowie bazy dla sojuszników i planowane ich utrzymanie na warunkach pierwszeństwa za miliardy złotych. Tymczasem wiem, że:
– nie ma, jak kiedyś, służby dla Polski, ale panuje służba za kasę.
– nie ma strzelnic, amunicji, mundurów, butów.
– jakość wyposażenia jednostek mierzona jest możliwością wykorzystania ich przez propagandę, a braki w ukompletowaniu osobowym sięgają 40%. W służbie dominuje wazeliniarstwo dla polityków i kapelanów po karierę, a nie po wysoki stopień zdolności bojowej. W praktyce nie istnieje system obrony państwa, a jak przeczytałem strategię obronną i o tym, że państwu zagraża „gender”, to przestałem ten dokument traktować poważnie, a ludzi, którzy takie głupoty zapisują w strategii, uważam za kompletnych nieodpowiedzialnych matołów.

Dzisiaj służycie złu, służycie kłamstwu i budowaniu międzynarodowych podziałów. Pod kierownictwem polityków PiS, którzy traktują armię jak własność prywatną o partyjno-kościelnym charakterze, nie przyczyniacie się do budowy potencjału obronnego Polski. Uczestniczycie w procesie podziału narodu, represji wobec grup społecznych, niszczeniu Konstytucji RP, na którą przysięgaliście. Nie strzeżecie honoru żołnierza polskiego. Budujecie, razem z PiS-em, system represji i budzenia upiorów rasowych. System zbudowany przez ludzi z zachwianą męskością i wszędzie węszących zdradę. Sami wyrośli na zdradzie i nie wykonują podstawowych zadań obronnych państwa, bo nie mają o tym zielonego pojęcia. Nie korzystają też z wiedzy i umiejętności specjalistów, bo oni są politykami najmądrzejszymi, a do tego nieodpowiedzialnymi i bezkarnymi, czyli skrajnie głupimi.
Tymczasem, żyjąc obiecankami, uczestniczycie w przygotowywaniu represji przeciwko sobie samym. Jakie bowiem macie gwarancje, że z czasem i Wam jakiś polityk nie zabierze honoru, stopnia wojskowego i prawa do wysłużonej emerytury, tylko dlatego, że postanowił Was uczynić winnymi jego porażki. Może też, jakaś partia będzie potrzebowała kolejnego wroga. Ogłosi to we wszystkich mediach, uchwali ustawę, bo to dla nich nie problem. Jak mają w zwyczaju, żołnierz, czy funkcjonariusz służący społeczeństwu będzie winny wszystkiemu, co wymyślą, bo to oni są, jak oświadczył Kaczyński – „panami”, a żołnierz czy funkcjonariusz nic nie ma do gadania. Jak zawsze w historii żołnierz ma umierać, krwawić i trwać w wiernej służbie narodowi, a podli politycy wykorzystają to w sobie potrzebnych celach.
Nie wzywam Was do zbrojnych wystąpień, bo to zawsze pociąga za sobą rozlew polskiej krwi, ale wzywam Was do zaprzestania udawania, że nic się nie dzieje!
Powinniście, tak samo, jak cywilne społeczeństwo, żyć w prawdzie, zwracać uwagę, krzyczeć, jeśli trzeba, protestować u przełożonych; nie stójcie jak kukły, gdy nasz izolowany kraj się wali. Chyba, że jesteście tylko wojskiem najemnym PiS-partii.
Środowisko emerytów boi się represji, generałowie odchodzą na emerytury i pilnują swoich przywilejów albo zakładają fundacje do współpracy z głównym gwałcicielem konstytucji. Jeszcze inni nie wierzą w to, do czego zmierzają panujący, bo myślą, że ich to nie dotyczy.
Zapytajcie byłych funkcjonariuszy albo kolegów z WOP, jak się czuje Polak, który całe dorosłe życie poświęca służbie, a potem jakiś PiS-owski matoł nazwie Was zdrajcami i zabierze Wam prawo do emerytury? Przecież od grudnia 2016 roku leży w Sejmie PiS-ustawa zabierająca Wam, żołnierzom emerytury i o ile wiem, nikt jej nie zamierza wycofać. Funkcjonariusze i żołnierze WOP też nie wierzyli.
Krew u nas zawsze jest tania, ale tym razem podli politycy grają Waszą krwią. To Wasze życie, Wasze decyzje i Wasz wstyd!
W czasie odradzania się PiS-faszyzmu,
– rosnących zagrożeń międzynarodowych,
– kierowania jednostkami wojskowymi przez księży i lokalnych PiS-analfabetów,
– rdzewienia sprzętu wojskowego i wszechobecnej propagandy;
– w czasie, gdy wojsko służy tylko do noszenia kwiatków za PiS-kacykami i jako tło do propagandowych zdjęć, a fundusz MON do zakupów ciągle nowych limuzyn i samolotów dla PiS-u, obowiązkiem naszym jest przeciwstawienie się tej partyjnej patologii, złodziejstwa, bezkarności, przestępców w rządzie i zadłużania społeczeństwa dla dobra „tłustych PiS-kotów.
Już, jako cywil, wszystkimi dostępnymi mi zgodnymi z prawem środkami i z wykorzystaniem wszelkich możliwości, będę walczył z tym narodowym złem, aby dotrzymać wierności składanej przeze mnie przysięgi. Nie patologicznej partii i jej aktywistom, ale Rzeczypospolitej Polskiej, nie statutowi partii czy ewangelii, ale Konstytucji RP:
Ja, żołnierz Wojska Polskiego, przysięgam służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic. Stać na straży Konstytucji, strzec honoru żołnierza polskiego, sztandaru wojskowego bronić. Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie krwi własnej ani życia nie szczędzić”.
Licząc na Waszą mądrość, że nie dacie się wmanewrować w kolejną awanturę politycznych kanalii, jak żołnierze walczący pod Lenino, pozdrowieniem Was po żołniersku.
Adam Mazguła*

foto-autorstwa Adam Mazguła – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=55306947

* polski żołnierz, harcmistrz, działacz społeczny i polityczny; pułkownik dyplomowany rezerwy Wojska Polskiego