Nie dziwi nic

Tak można by napisać kiedy ufa się Najwyższemu i wie że ro wszystko do czegoś zmierza. Drobne gesty, dobre słowa, wyzwiska i przezwiska, złorzeczenie i chwalenie. Być może z tego powodu serce ludzkie się otwiera na potrzeby bliźnich i im więcej się kłód rzuca im pod nogi tym tym więcej się do nich wyciąga pomocnych dłoni. Można tak powiedzieć chociażby na przykładzie strażaków ochotników z pewnej sulechowskiej wsi, którzy w szóstym roku istnienia nadal pozostają bez garażu bo o remizie nie mają co marzyć w ogóle.

Powodowany troską o ich los i zainwestowane w nich fundusze publiczne (by nie poszły na marne) jeden z sulechowskich radnych postanowił ich wesprzeć w zbiórce funduszy na tymczasowy garaż. Pan Krzysztof Kluczyński, aktywny członek kilku stowarzyszeń, człowiek o wielkim sercu, znany ze swojej ofiarności (wystawił kiedyś swój czas na licytację) wyciągnął z szuflady swój piękny medal „Gwiazdę Afganistanu” i oddał na licytację. Słowa zachęty do licytacji brzmiały tak:
„Szanując pracę i zaangażowanie wszystkich strażaków z OSP w Gminie Sulechów, przeznaczam dziś swoją gwiazdę Afganistanu z IV Zmiany ISAF na licytację pod zakup garażu dla naszych przyjaciół z OSP w Cigacicach…
Cześć i chwała bohaterom strażakom, którzy oddali życie dla ratowania innych…

Wielka Gwiazda za wielką odwagę

Po godzinie cena skoczyła do góry jak z trampoliny i niewielu się spodziewało że pójdzie jeszcze wyżej ale po dwóch godzinach cena osiągnęła jeszcze wyższy pułap (dwukrotnie). Teraz już nikt nie miał wątpliwości – to już koniec. Nic bardziej mylnego.
Kilkanaście minut później na licytacji głos ponownie „zabrała” Pani Rozalia Zynek. Jej wcześniejsza oferta (250 złotych) została błyskawicznie przebita i odeszła w niepamięć. Teraz zaproponowała 1200 złotych i był to potężny cios powalający wszystkich licytujących. Już nikt po niej nie stanął do walki o ten cenny medal…

Dziś już wszystko stało się jasne, Pani Rozalia dokonała wpłaty na konto OSP Cigacice kwoty za wylicytowaną „Gwiazdę”. Jednak nie to jest najważniejszą wiadomością dnia 1 marca, Pani Rozalia „oddała” ją do ponownego licytowania z przeznaczeniem na ten cel.

potwierdzenie przelewu

Niewiarygodne i fantastyczne wieści na początek miesiąca w którym OSP Cigacice doczeka się swojego lokum dla auta.

Następnym wielkim gestem tego samego radnego, Krzysztofa Kluczyńskiego jest kolejna licytacja kolejnej Jego cennej pamiątki – pamiątkowego pióra za I kadencję w Radzie Miejskiej Sulechowa w latach 2014 – 2018. To cenne pióro wystawił na swoim profilu na Facebooku od 1 złotego. Cena rośnie szybko a uczony doświadczeniem licytację skrócił do paru dni. Obecnie cena za pióro wzrosła już 400 krotnie a do końca pozostało parę dni a więc …
Tymczasem I prezes i inicjator powstania Naszego OSP dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie zbiórki ze szczególnymi ukłonami dla Pana Krzysztofa Kluczyńskiego, Pani Rozalii Zynek i Mirosława Łukasika. Brawo, dziękujemy