Pozostał Sivy Dym

Dziś w nowej miejscówce na sulechowskiej mapie odbył się w oparach pieczonej karkówki, kiełbasy czy złocistych napojów o różnych smakach wieczór literacko – muzyczny w wykonaniu Michała Konieczek i jego kolegi muzyka. Pan Michał stworzył wysublimowaną atmosferę wieczoru a ludzie w podzięce dziękowali gromkimi brawami. Żeby nie zapeszyć, zwykle mówi się: mogło by być lepiej. I zapewne będzie o ile słuchacze dadzą szansę na powtórkę. Wychodząc z kilkudziesięciometrowej posesji twarz właściciela mówiła wiele – jestem bardzo zadowolony z atmosfery jaka się wytworzyła w tym czasie i w tym miejscu. Daje nam to gwarancje, że następnym razem … będzie lepiej.
Dziękujemy za okoliczności wieczoru

foto – Sivy Dym Grill