Pływający dom

SeaSteada – znaczy dom na wodzie.
Wczoraj w Cigacicach w godzinach wieczornych Elżbieta Polak zwana marszałkiem po raz nie wiadomo który została matką chrzestną. Tym razem jej chrześniakiem został pływający dom. W tym uroczystym wydarzeniu jako gospodarz terenu wziął udział burmistrz Sulechowa, Wojciech Sołtys oraz szef Portu Cigacice bosman Roman Włoch. Nie mogło zabraknąć inicjatora i pomysłodawcy tego przedsięwzięcia Tomasza Jagiełło.
Pan Paweł postanowił kiedyś, że Polski prototyp domu na wodzie będzie należał do niego. Tak jak zamarzył tak też zrobił. Finał tego marzenia mogli obejrzeć wczoraj uczestnicy uroczystości w w cigacickim Porcie. Dziś również od rana w Porcie Cigacice nie brakowało gapiów. My też tam byliśmy i tylko żałowaliśmy, że nikt nam nie otworzył jego wnętrza do obejrzenia.
Z informacji uzyskanych z naszych źródeł, wiemy że zakotwiczy On w nurcie rzeki i będzie na wynajem dla chętnych. Oczywiście nie dla każdego bo i cena pewnie nie każdemu przypasuje…

uczestnicy uroczystości na tle Domu
wnętrze Domu na wodzie (wczoraj)

zdjęcia WS – dziękujemy