Jeszcze nie weszli na stadion, jeszcze nic nie wypili a już (prawie) cały Ołobok wiedział z kim grają dziś rezerwy Błękitnych …
Stadion Błękitnych Ołobok, Krośnieńska 1 – kilka minut przed 15.00 nie robi wrażenia żeby coś tu się miało wydarzyć. Jedyne symptomy tego co się tutaj zaraz dziać będzie to dwie rozgrzewające się drużyny. Na Krośnieńskiej, chociaż stoi już parę samochodów, dopiero kiedy podjeżdża wiekowy golf i wychodzi z niego czwórka kibiców Mewy Cigacice, słychać dopiero co się tu dziać będzie. Tak można to określić, działo się. Jednym ze sprawców tego był chociażby zawodnik z nr 99. On ci to nie robiąc sobie z nic z powierzonych obowiązków (obrońca) robi dalekie wycieczki poza obszar mu przypisany. Wypuszczając się tak daleko, zostawia napastników drużyny przeciwnej na wolnym polu, dając im szansę na zdobycie gola. Nic nie znaczą upomnienia wice prezesa ŚKS czy kolegów. Nie robi na nim także ostrzeżenie sędziego za agresywną grę. W końcu dostaje żółtą kartkę, która go nieco chłodzi a i trener w końcu go „zdejmuje” z boiska. Jednak nie on pierwszy był „szczęśliwcem”, który ją zobaczył. Pierwszy żółtą kartkę za ciężki faul dostał zawodnik Mewy z nr 2. Żółtą kartkę w czasie meczu obejrzał także sam „wicek” z nr 7.
O ile mnie pamięć nie myli z Błękitnych graczy takową kartkę oglądał tylko jeden zawodnik (z nr 5). Z gry wynikało, że doświadczenia im jeszcze trochę brakuje z takimi przeciwnikami jak starzy wyjadacze z Mewy Cigacice. Uważam nawet że w przyszłości (jak ich pierwsza drużyna) będą ciężcy do „przeskoczenia”.
Mewa Cigacice w pojedynku z Błękitnymi II Ołobok wystawiła do gry następujących zawodników:
Robert Sadzisz – bramkarz; Mickiewicz Cezary, Mielczarek Łukasz, Klemczyński Bartosz – kapitan, Zawadzki Krzysztof, Okowiński Robert, Janas Rafał, Rybak Bartosz, Szczublewski Mateusz, Siemaszko Aleksander, Barbasiewicz Tomasz.
W odwodzie byli (i grali jak w hokeju czy siatkówce): Pierucki Mateusz, Kurdyk Artur, Ziarkowski Rafał. Do gry nie wszedł w ogóle zamiennik bramkarza Stasiu Wojciechowski.
Mecz podobno mógłby być lepszy ale podobno gra się tak jak przeciwnik pozwoli. W przypadku takiej drużyny jak rezerwy Błękitnych należało wyjść na boisko i narzucić swój styl gry od początku i ograć gospodarzy na całego. Mewa tego nie zrobiła i tylko dzięki pierwszemu bramkarzowi wyjechali z Ołoboku z trzema punktami. Nie rokuje to jednak nic dobrego na przyszłość mimo że resztę meczy Mewa zagra u siebie w Leśnej Górze…
Dziś Mewa Cigacice wygrała 1-0 z rezerwami Błękitnych Ołobok podobnie jak goście czterech innych meczów w naszej klasie B. Wzgórze Podlegórz wygrywa w Zaborze z Liwnem 5 – 2; Lech Sulechów z Rakovią Raków 6 – 0; Czarni Pałck wygrywają w Babimoście z Klonem 4- 2 (2-2). Dziś jedynie Piast Parkovia Trzebiechów wygrała z Victorią Trzebiechów u siebie 3 – 0 i Leśnik Słone z Polonią Nowe Kramsko 11-0.
Na czele tabeli nadal Lech Sulechów z 13 zwycięstwami (41 pkt) przed Czarnymi Pałck 13 (39), Mewą Cigacice 12 (37) i Polonią Nowe Kramsko 6 (23). Końcówkę tabeli okupują: Victoria Trzebiechów bez zwycięstw w 15 meczach, Rakovia Raków 3 (11), Wzgórze Podlegórz 4 (14) i Piast Parkovia Trzebiechów 4 wygrane 14 pkt.
kibic