Kursując tu i ówdzie po lubuskim pare miesięcy wstecz rzuciło mi się w oczy czerwone serce z niebieskim kwiatem. Jak się okazuje ani to serce ani kwiaty.
Rzeczone serce w ostatni weekend pojawiło się również u nas w Pięciowsi. „Ktoś” najprawdopodobniej w nocy z soboty na niedzielę przyozdobił przystanki w Cigacicach. Fakt na tyle zaskakujący, że jak do tej pory były mi znane malowidła na trasie od Świebodzina do Sulechowa. Zdobiły one murowane przystanki autobusowe na starej trójce. Siłą rzeczy należało się spodziewać takiego rozwoju sytuacji.
Dzięki internetowi dowiadujemy się jednak, że to nie serce i nie kwiaty. To pospolity burak ćwikłowy z nacią czyli z liśćmi. Jak tak się przyglądam to rzeczywiście podobieństwo serca i buraka jest wielka. Jak się okazuje, epidemia buraczana opanowała podobnież zachodnią Polskę a nawet wschodnie Niemcy. Z tego należy wysnuć wniosek iż to „afera” międzynarodowa!
Zastanawiający jest jednak jeszcze jeden wątek: co to ma znaczyć ten burak (a może jednak serce i róża) na budynkach użyteczności publicznej? My już mamy jakieś podejrzenia ale interpretację pozostawiamy czytelnikom. Być może dzięki temu dowiemy się czegoś więcej o tych malunkach?
Podobne malunki widziano dzisiaj na wiaduktach na S3

Waldek Włodek